LIŚCIE I JESIEŃ
Liście na wietrze tańczyły,
pięknie w słońcu lśniły,
wieloma barwami się chwaliły,
bo niezwykłe to kolory były.
Wiatr z każdym tańczył walca,
delikatnie, radośnie, na palcach.
Dołączyła do nich jesień,
co przybyła witać wrzesień.
Piękna ta nasza jesień: polska, złota,
tylko za często towarzyszy jej słota.
Liście smutne minki zrobiły:
My tej słoty bardzo nie lubimy!
Niech zatańczy z nami na wietrze!
Może się zmęczy i odejść zechce!
Słota z wielką ochotą się zgodziła,
walca z liściem klonu zatańczyła.
Potem usiadła, trochę powzdychała,
lecz jesieni opuścić wcale nie chciała.
Za rękę mocno ją chwyciła,
deszczem wszystko skropiła.
Liście przytuliły się do drzewa,
chyba parasoli im potrzeba!
Tylko dzieciaki zadowolone były,
w kałużach harce sobie urządziły!
A nasza jesień, jak każda pora roku,
jest pełna niepowtarzalnego uroku.
Tekst: Ewa Dafner
Grafika: www.miastodzieci.pl
Zdolniacha z Ciebie!!! :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy zdolniacha - lubię sobie, od czasu do czasu, udziergać jakiś wierszyk :)
UsuńOj Eve, z Twoją jesienią też bym chętnie zatańczyła... fajnie, że tak wesoło piszesz o jesieni. Gdy wkurzy mnie słota przeczytam sobie ten wierszyk!
OdpowiedzUsuńJakoś trzeba sobie jesień umilić :)
Usuń