DRZEWO I JESIEŃ
Drzewo stało i od września narzekało:
Jak ja nienawidzę tej okropnej jesieni!
Ona mnie w straszydło zmieni!
Liście ze mnie ciągle zdziera!
Wiatr gałęzie poniewiera!
Jesień skargę usłyszała
i do drzewa powiedziała:
Takie są przyrody prawa:
Lato mija, jesień wpada!
Potem zima świat zamrozi,
by na wiosnę znowu ożył!
Tak się toczą pory roku,
nic nie zmieni tego toku!
Tekst: Ewa Dafner
Grafika: Eve Daff
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkim komentującym MILUSIAKOWO przesyła słoneczny uśmiech :)